Marzenia o Lidze Centralnej szczypiorniści Enea Orląt Zwoleń muszą odłożyć na później. W Turnieju Mistrzów zajęli ostatnie miejsce, przegrywając wszystkie spotkania.
Zespół Karola Drabika rywalizację w Turnieju Mistrzów rozpoczął od meczu z WKS Grunwald Poznań. Drużyna z Wielkopolski postawiła twarde warunki, szczególnie jeśli chodzi o grę w obronie. Mistrz z Mazowsza miał ogromne problemy, żeby sforsować defensywę rywali i przy dużej nieskuteczności musiał uznać wyższość Grunwaldu, przegrywając 25:30.
Następnego dnia Orlęta stanęły naprzeciwko Gwardzistów z Koszalina. Już pierwsze minuty spotkania pokazały, kto będzie stroną dominującą. Typowana przed turniejem do awansu ekipa E.LINK Gwardia Koszalin wygrała zdecydowanie 32:18.
Zawodnicy ze Zwolenia liczyli na pozytywne zakończenie turnieju. W niedzielę przyszło im się zmierzyć z Unimetal Recycling MTS Chrzanów, ale i w tym przypadku schodzili z parkietu pokonani. O ile pierwsza połowa dawała nadzieje na pozytywny rezultat, to po zmianie stron zawodnicy trenera Drabika spuścili z tonu i przegrali 27:33. Na wyróżnienie zasługują Eryk Figura i Mateusz Seroka, najlepsi strzelcy Orląt w całym turnieju.
W Lidze Centralnej zameldowała się drużyna E.LINK Gwardia Koszalin, wygrywając zasłużenie wszystkie trzy mecze. W barażach zagra jeszcze WKS Grunwald Poznań, który o awans powalczy z 13. zespołem Ligi Centralnej zeszłego sezonu – Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź.