Po czterech wygranych z rzędu, zespół ciechanowskiego Juranda przegrał pierwszy mecz w Lidze Centralnej Mężczyzn. Ekipa z Ciechanowa nadal plasuje się w czołówce stawki i jest rewelacją rozgrywek.
Ciechanowianie w roli beniaminka radzą sobie doskonale i nie przysłoni tego nawet porażka z SMS ZPRP I Kielce. Na mecz do Kielc popularni Rycerze pojechali po wygranych nad Nielbą Wągrowiec, Stalą Mielec, Anilaną Łódź i Stalą Gorzów.
W Kielcach przyjezdni musieli sobie radzić bez Bartosza Wojdaka. Brak najlepszego zawodnika Juranda był widoczny na parkiecie. Ciechanowianie z trudem konstruowali akcje ofensywne.
Po 13. minutach gry kielczanie prowadzili 10:5. Przewagę kilku trafień utrzymali do zejścia na przerwę. Także w drugiej odsłonie ekipa Radosława Wasiaka górowała nad drużyną z Mazowsza pomysłowością w rozegraniu akcji, a przede wszystkim przygotowaniem fizycznym. Finalnie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem SMS-u. Zryw ciechanowian w końcówce pozwolił tylko na kosmetykę wyniku. W Jurandzie bardzo dobrą dyspozycję potwierdził autor dziesięciu bramek Damian Rutkowski.
W sobotę 14 października drużyna z Ciechanowa zagra w Białej Podlaskiej.
SMS ZPRP I Kielce – CKS Jurand Ciechanów 35:32 (19:16)
Rutkowski 10, Mierzwicki 6, Dobrzyniecki 4, Budzich 3, Smolarek 3, Wiszowaty 2, Fuksiński 1, Ruszkowski 1, Urbański 1, Dębiec 1, Kosik, Wiśniewski, Mierzejewski
fot. fb Jurand Ciechanów