Z kart historii warszawskiej piłki ręcznej
Odcinek XX – W drodze na Igrzyska.
Schyłek lat 60-tych to koniec pierwszej dekady „ery nowożytnej” polskiej piłki ręcznej, początków której powinno się doszukiwać od momentu inauguracji rozgrywek ligowych 7-ki, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Początkowo efektów tych nie można dostrzec gołym okiem, jednak z czasem stawały się one coraz bardziej odczuwalne.
W lata 70-te nasze obie reprezentacje – zarówno męska jak i żeńska wkraczały z nie najlepszymi notowaniami. Inne też miały przed sobą najbliższe – choć różne cele.
Rok 1971 to początek przygotowań do dwóch ważnych wydarzeń rangi światowej:
– najbliższe to dla reprezentacji kobiecej Mistrzostwa Świata przewidziane w tym właśnie roku;
– natomiast dla reprezentacji mężczyzn Igrzyska Olimpijskie w Monachium 1972, poprzedzone eliminacjami zaplanowanymi również w roku 1972 w Hiszpanii.
Jak już odnotowano w odcinku XVIII reprezentację Polski kobiet na przełomie 1969 i 1970 roku objął doświadczony warszawski szkoleniowiec Paweł Wiśniowski, mający do tego czasu największe osiągnięcia w męskiej piłce ręcznej, z którym współpracę podjął Zygmunt Jakubik, szkoleniowiec, który z kolei w następnych latach miał okazję szkolić również drużyny męskie.
Jednak w roku 1971 prowadzenie reprezentacji Polski powierzono trenerowi Leonowi Nosili, który był w tym czasie również szkoleniowcem mistrza Polski kobiet Otmętu Krapkowice, na którym to zespole zdecydowano oprzeć reprezentacyjną kadrę narodową.
Jak już wspomniano we wstępie priorytetem dla reprezentacji Polski kobiet, były przygotowania do najważniejszej imprezy dwulecia, Mistrzostw Świata Kobiet, przewidzianej w 1971 roku w Holandii, poprzedzonych spotkaniami eliminacyjnymi.
Niestety eliminacje te zakończyły się niepowodzeniem. Jako przeciwniczki naszej reprezentacji los przydzielił Norwegię, z którą reprezentacja Polski przegrała dwukrotnie:
9 – 12 (6 – 8) – 18 marca w Oslo oraz
6 – 11 (3 – 5) – 25 kwietnia w Opolu
Co ciekawe na własnym terenie porażka naszego zespołu w rewanżu była bardziej wyraźna.
Na tym reprezentacja Polski kobiet zakończyła walkę o udział w Mistrzostwach Świata oraz o pozycję na arenie międzynarodowej.
W meczach tych nie brała udziału żadna z aktualnych wówczas reprezentantek klubów warszawskich. Uprzedzając późniejsze wydarzenia w reprezentacji zdobywała coraz pewniejszą pozycję reprezentująca wówczas Otmęt Krapkowice – później jedna z najwybitniejszych zawodniczek w historii BKS SKRA Warszawa Eugenia Rzążewska.
Jeszcze ciekawiej w tym kontekście prezentują się wyniki z tymi samymi przeciwniczkami w lutym ubiegłego roku dwumeczu z Norwegią w Opolu. Start ten wypadł na remis. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem Norwegii, natomiast rewanżowe spotkanie przyniosło sukces reprezentacji Polski taką samą różnicą bramek, kiedy nasza reprezentacja była jeszcze prowadzona przez trenerów: Wiśniowskiego i Jakubika. A oto wyniki:
Polska – Norwegia 10 – 12 (3 – 9)
Polska – Norwegia 13 – 11 (4 – 3)
Nasze panie poza wyżej wymienionymi spotkaniami uczestniczyły w roku 1971 w kilku jeszcze międzynarodowych konfrontacjach z różnym skutkiem.
Poniżej chronologiczne zestawienie międzypaństwowych spotkań oficjalnych oraz ich wyniki:
06.03 Kraków Polska – Bułgaria 15 – 13 (7 – 6);
19.04 Szekesfehervar Węgry – Polska 18 – 12 (10 – 4)
20.04 Budapeszt Węgry – Polska 19 – 7 (9 – 3)
30.06 Mostar Jugosławia – Polska 19 – 15 (10 – 8)
03.07 Mostar Czechosłowacja – Polska 12 – 11 (7 – 7)
04.07 Bosnanski Brod Rumunia – Polska 19 – 10 (9 – 4)
07.07 Zagrzeb Rumunia – Polska 19 – 13 (8 – 3)
13,11 Ruda Śląska Polska – Bułgaria 14 – 11 (7 – 4)
14.11 Ruda Śląska Polska – Rumunia 11 – 19 (6 – 8
Rok 1971 był wyjątkowo nieudany dla naszych pań. Tylko dwa zwycięstwa na swoim terenie ze słabą Bułgarią oraz dziewięć porażek, w tym dwa w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata z Norwegią.
W czterech spotkaniach w ramach jugosłowiańskiej wyprawy uczestniczyła zawodniczka warszawskiej SKRY Irmina Derech, jednak bez zdobyczy bramkowych.
Zdecydowanie lepiej zaprezentowała się nasza męska 7-ka, poza tym że uzyskała ogólny pozytywny bilans, wiele spotkań zakończyło się po wyrównanych meczach nieznacznymi porażkami. Dawało to uzasadnione nadzieje przed konfrontacjami z zespołami europejskimi w przyszłorocznej walce o udział w Igrzyskach Olimpijskich.
Poniżej chronologiczne zestawienie oficjalnych, międzypaństwowych spotkań oraz ich wyniki:
24.03 Ołomuniec Czechosłowacja – Polska 16 – 15 (10 – 12)
25.03 Praga Czechosłowacja – Polska 16 – 14
28.03 Bremen RFN – Polska 22 – 14 (6 – 7)
30.03 Munster RFN – Polska 22 – 17
W tych czterech pierwszych spotkaniach 1971 roku wystąpił Stanisław Piekarek i były to pożegnalne występy byłego już zawodnika Warszawianki, który w tym czasie reprezentował nowy klub – Śląsk Wrocław, z którym zdobywał najwyższe trofea krajowe. W kronikach nie odnotowano jego zdobyczy bramkowych w tych meczach.
Reprezentacyjne, a także ligowe dokonania tego wybitnego zawodnika przedstawione zostały w odcinku XVIII.
A oto kolejne mecze międzypaństwowe mężczyzn w roku 1971:
16.08 Ronneby Szwecja – Polska 16 – 17 (8 -10)
18.08 Karlskrona Szwecja – Polska 24 – 17 (11 – 7)
20.08 Ronneby Szwecja – Polska 12 – 17 (5 – 11)
16.09 Włochy Włochy – Polska 5 – 29
19.09 Włochy Włochy – Polska 6 – 34
23.09 Włochy Włochy – Polska 10 – 36
29.09 Redby NRD – Polska 20 – 12 (10 – 9)
01.10 Nastved Polska – Szwecja 16 – 14 (6 – 6)
02.10 Nykoping Polska – RFN 24 – 24 (9 – 11)
15.12 Kronenburg Austria – Polska 19 – 28 (8 – 14)
16.12 Graz Austria – Polska 11 – 24 (5 – 13)
Rok 1971 męska reprezentacja Polski zakończyła na plusie, bowiem na 15 rozegranych spotkań nasi panowie zwyciężyli w 8 oraz zanotowali jeden cenny remis z RFN i 6 porażek. Obiektywnie jednak warto zwrócić uwagę, że na ten pozytywny bilans znaczny wpływ miały wygrane ze słabszą Austria i bardzo słabymi nowicjuszami – Włochami.
W żadnym z tych 11 spotkań nie wystąpił zawodnik reprezentujący klub warszawski.
Rok 1971 nie był to zbyt udany rok dla polskiej piłki ręcznej – a dla klubów warszawskich, które już w poprzednim roku pożegnały się z I-ą Ligą zupełnie bez sukcesów. Stolica przez kilka sezonów pozbawiona była swojego przedstawiciela w najwyższej klasie rozgrywkowej, aż do powrotu BKS Skra (1972) wśród kobiet oraz AZS-AWF-u (1973) wśród mężczyzn.
Mistrzostwa Polski mężczyzn i kobiet.
Mistrzostwo Polski zdobył po raz pierwszy – i póki co jedyny – Grunwald Poznań przed Śląskiem Wrocław i Anilaną Łódź.
Mistrzostwo Polski wśród kobiet ponownie zdobył Otmęt Krapkowice, przed Pogonią Szczecin oraz Sośnicą Gliwice.
Puchar Polski zdobyły wśród kobiet: Pogoń Szczecin, natomiast wśród mężczyzn Stal Mielec.
Warszawskie zespoły w II-ej Lidze
Po spadku w poprzednich sezonach kwartetu warszawskich zespołów z I-ej Ligi AZS-AWF Warszawa i BKS SKRA wśród kobiet oraz AZS-AWF i Warszawianka wśród mężczyzn rozpoczęły swój II-ligowy byt. W sezonie 1970/1971 nie uzyskały prawa do ubiegania się o powrót w szeregi I-ligowców.
Na dodatek żeński zespół AZS-AWF-u zajmując 11 miejsce w II Lidze musiał nawet pogodzić się ze spadkiem do Ligi Międzywojewódzkiej
Brak jednak na chwilę obecną szczegółowych wyników i tabel z tego i kolejnego sezonu uniemożliwia ich zamieszczenie i szerszy komentarz.
Rozgrywki na szczeblu międzywojewódzkim
W rozgrywkach Ligi Międzywojewódzkiej, w których uczestniczyły zespoły warszawskie i mazowieckie ponownie najlepsza okazała ZKS Wisła Płock, której również po raz kolejny nie udało się podejście w walce o II Ligę. Ponieważ dwa pierwsze zespoły w tej grupie zdobyły tą samą liczbę punktów, zgodnie z ówczesnym regulaminem doszło do decydującego spotkania barażowego, które rozegrane w Warszawie przyniosło zwycięstwo 20 – 16 zespołowi AZS Gdańsk, który tym samym awansował do II-ej Ligi.
W Lidze Międzywojewódzkiej sezonu 1970/1971 w grupie z udziałem zespołów warszawsko- mazowieckich występowały: KS Spójnia Warszawa oraz dwa zespoły z bezpośredniego sąsiedztwa stolicy – KS Elektronik Piaseczno i RKS Maur Radzymin. Mazowsze reprezentowały ponadto: ZKS Wisła Płock, SKS Start Sierpc oraz KS Masovia Płock.
Tabela Ligi Międzywojewódzkiej sezonu 1970/1971
Rozgrywki młodzieżowe. Juniorki i juniorzy
Medalistki Mistrzostw Polski 1971 to: Mistrzynie Polski – AZS Wrocław oraz uzupełniające podium zespoły Ruchu Chorzów i MKS MDK Tarnów.
Wśród juniorów miejsca na podium zajęły kolejno: Mistrzowie Polski – Pogoń Zabrze przed ubiegłorocznymi triumfatorem Grunwaldem Poznań i Polesiem Łódź.
Zespołów warszawskich zabrakło tym razem na podium Mistrzostw Polski.
Juniorki młodsze i juniorzy młodsi
Mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej w tamtych czasach rozgrywane były co dwa lata w relacji miast (czyli de facto województw) w ramach Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży.
Warszawa tym razem nie powtórzyła sukcesów sprzed dwóch lat, kiedy to zarówno dziewczęta, jak i chłopcy zajęli miejsca na podium. Tym razem – podobnie jak ich starsze koleżanki i koledzy nie znalazły się na medalowych miejscach.
W tej drugiej centralnej spartakiadzie zarówno wśród młodszych juniorek i juniorów triumfowały zespoły Krakowa przed Wrocławiem. Trzecie miejsce wśród dziewcząt zajęły Katowice, natomiast wśród chłopców Łódź.
Spotkania międzypaństwowe reprezentacji Polski mężczyzn i kobiet 1972
Rok 1972 to jak już wspomniano we wstępie okres finalnych przygotowań męskiej reprezentacji Polski do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Monachium, a wcześniej do eliminacyjnego turnieju zaplanowanego w Hiszpanii.
Ten turniej poprzedziły cztery spotkania międzypaństwowe, zakończone porażkami naszej drużyny reprezentacyjnej, co prawda trzy z nich po bardzo wyrównanej walce z silnymi przeciwnikami, co z dość umiarkowanym optymizmem pozwalało podchodzić do tej przedolimpijskiej kwalifikacji:
15.02 Gdańsk Polska – Czechosłowacja 17 – 22 (8 – 12)
16.02 Gdańsk Polska – Czechosłowacja 11 – 12 (8 – 7)
23.02 Warszawa Polska – RFN 16 – 17 (6 – 8)
24.02 Warszawa Polska – RFN 15 – 16 (8 – 10)
W marcu nasza reprezentacja przystąpiła do niezwykle ważnych, bo decydujących o ewentualnym udziale w Igrzyskach Olimpijskich, rozgrywanym w ciągu 10 dni w 3 hiszpańskich miastach turnieju kwalifikacyjnym. Polacy w tym turnieju występowali ze zmiennym szczęściem, jednak w jego wyniku wywalczyli awans do Monachium. A oto wyniki tego turnieju:
15.03 Orense Polska – Włochy 39 – 14 (19 – 7)
17.03 Orense Polska – Portugalia 29 – 9 (12 – 3)
18.03 Orense Polska – ZSRR 13 – 17 (7 – 9)
20.03 Barcelona Polska – Hiszpania 21 – 16 (11 – 8)
22.03 Barcelona Polska – Szwajcaria 18 – 13 (6 – 6)
24.03 Madryt Polska – Islandia 19 – 21 (10 – 12)
Te cztery zwycięstwa przy dwóch porażkach pozwoliły na awans do turnieju olimpijskiego.
W żadnym z wyżej wymienionych spotkań nie wystąpił zawodnik klubu warszawskiego.
W okresie poprzedzającym występ reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium, nasza reprezentacja rozegrała całą serię spotkań, w których uzyskała szereg wartościowych rezultatów:
11.06 Wilno Polska – Szwecja 7 – 9 (2 – 3)
12.06 Wilno Polska – RFN 13 – 12 (7 – 6)
15.06 Wilno Polska – Finlandia 21 – 11 (13 – 4)
16.06 Wilno Polska – Dania 11 – 15 (8 – 8)
29.06 Gdańsk Polska – Norwegia 17 – 15 (9 – 8)
30.06 Gdańsk Polska – Norwegia 16 – 14 (9 – 7)
29.07 Mielec Polska – Węgry 20 – 17 (10 – 8)
30.07 Mielec Polska – NRD 11 – 15 (6 – 6)
10.08 Warszawa Polska – Hiszpania 21 – 16 (11 – 8)
11.08 Warszawa Polska – Hiszpania 15 – 14 (9 – 7)
17.08 Warszawa Polska – Rumunia 32 – 24 (16 – 8)
18.08 Warszawa Polska – Rumunia 19 – 17 (9 – 10)
Bilans tych 12 spotkań to 9 zwycięstw i 3 porażki. Nie udał się tym razem występ reprezentacji Polski w Pucharze Bałtyku rozegranym tym razem w Wilnie, gdzie nasza ekipa zajęła VII miejsce. Zwracają uwagę regularne w tamtych czasach sukcesy w spotkaniach z Hiszpanią oraz wreszcie udany rewanż w potyczce z RFN, a także pewne wygrane z Węgrami i dwukrotnie z Rumunią. Te sukcesy budziły już całkiem optymistyczne nastroje przed występem w Monachium.
Czy tak się rzeczywiście stało? Różnie to można oceniać.
Występy na Igrzyskach Olimpijskich były ostatnimi, chociaż najważniejszymi potyczkami męskiej reprezentacji Polski w roku 1971 i przyniosły następujące rezultaty:
30.08 Ulm Polska – Szwecja 13 – 13 (7 – 5)
01.09 Goppingen Polska – Dania 11 – 8 (6 – 4)
03.09 Boblingen Polska – ZSRR 11- 17 (4 – 8)
07.09 Monachium Polska – Islandia 20 – 17 (10 – 7)
09.09 Monachium Polska – Norwegia 20 – 23 po dogrywce (10 – 10) (19 – 19)
Bilans olimpijskiego występu to dwa zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki w tym jedna – podobnie jak w turnieju przedolimpijskim z ZSRR i jedna po dogrywce o miejsca 9-10 z Norwegią, który to mecz mógł zakończyć się naszą wygraną, nawet w regulaminowym czasie.
Niestety końcówki spotkań nie były naszą specjalnością na tych Igrzyskach.
Sukcesem było samo zakwalifikowanie się na Igrzyska, w których zadebiutowała 7-osobowa piłka ręczna. Jeszcze bardziej obiecujący był początek rozgrywek olimpijskich, aczkolwiek w pierwszym spotkaniu ze Szwecją zakończonym remisem zabrakło trochę szczęścia i nieco koncentracji w końcowej fazie. Polska prowadziła przez niemal całe spotkanie, jednak ostatnią bramkę zdobyli Szwedzi i mecz zakończył się remisem. Potem przyszło zwycięstwo z Danią i niestety porażka w trzecim meczu z ZSRR, Ta porażka w silnej – trzeba przyznać grupie zepchnęła naszą reprezentację, do gry w grupie zespołów walczących o miejsca 9 – 12,
Występ naszej reprezentacji na Igrzyskach Olimpijskich można oceniać w dwóch płaszczyznach.
Jeśli chodzi o zajęte miejsce występ należałoby zaliczyć jako nie do końca udany. Ocenę udziału reprezentacji Polski z punktu widzenia sportowego wypada uznać dużo bardziej pozytywnie.
Trafiliśmy w drodze losowania do jednej z silniejszych grup. Zwycięstwo w pierwszym meczu ze Szwecją zmieniało diametralnie sytuację w grupie o czym świadczy tabela Grupy A. Jeden słabszy mecz ze Związkiem Radzieckim zepchnął naszą reprezentację na trzecie miejsce w grupie a to już w zaistniałej sytuacji odbierało nam szansę wejścia do grupy zespołów walczących o miejsca 1 – 8.
Drużyna Pkt Mecze Zwycięstwa Remisy Porażki Bramki
Szwecja 4 3 1 2 0 40 – 34
ZSRR 4 3 1 2 0 40 – 34
Polska 3 3 1 1 1 35 – 38
Dania 1 3 0 1 2 30 – 39
Ponieważ był to debiut 7-osobowej piłki ręcznej w ogóle i oczywiście mężczyzn również warto przypomnieć nazwiska bohaterów tego historycznego wydarzenia:
bramkarze:
Bogdan Kowalczyk – Śląsk Wrocław (d. SKS Warszawianka i AZS-AWF Warszawa)
Henryk Rozmiarek – Grunwald Poznań
Andrzej Szymczak – Anilana Łódź
zawodnicy w polu:
Zdzisław Antczak – Śląsk Wrocław 11
Zbigniew Dybol – Grunwald Poznań 10
Franciszek Gąsior – Stal Mielec 2
Jan Gmyrek – Stal Mielec 7
Zygfryd Kuchta – Anilana Łódź 6
Andrzej Lech – Spójnia Gdańsk 2
Jerzy Melcer – Spójnia Gdańsk 19
Helmut Pniociński – Spójnia Gdańsk –
Władysław Popielarski – Spójnia Gdańsk –
Andrzej Sokołowski – Śląsk Wrocław 1
Engelbert Szolc – Pogoń Zabrze 11
Włodzimierz Wachowicz – Anilana Łódź 2
Robert Zawada – Stal Mielec 3*
*przy nazwiskach zawodników liczba zdobytych bramek (brak 1 bramki w meczu z Islandią)
Tytuł pierwszego Mistrza Olimpijskiego wywalczyła Jugosławia po finałowym zwycięstwie nad Czechosłowacją 21 – 16. Trzecie miejsce zdobyli aktualni wówczas mistrzowie Świata – Rumunia.
Trenerem zespołu był Janusz Czerwiński – były reprezentant Polski zarówno w 11-ce, jak i w 7-ce, w późniejszym czasie jedna z najwybitniejszych postaci w historii polskiej piłki ręcznej, pełniący m.in. funkcje Prezesa, a następnie Honorowego Prezesa ZPRP. Współpracowali z nim – Marian Rozwadowski i Jerzy Til.
Trener Janusz Czerwiński prowadzący naszą męską reprezentację od 1968 roku, zrezygnował z jej dalszego prowadzenia po Igrzyskach Olimpijskich i zdecydował się poświęcić pracy naukowej w gdańskiej AWF. Po kilku miesiącach powrócił on jednak do pracy z kadrą narodową jako współpracownik nowego trenera Stanisława Majorka, któremu powierzono funkcję trenera, z którym wspólnie doprowadzili naszą reprezentację do brązowego medalu olimpijskiego w Montrealu w 1976 roku. Jedynego jak dotychczas medalu na Olimpiadzie.
W olimpijskim 1972 roku męska reprezentacja Polski rozegrała rekordową liczbę 27 spotkań międzypaństwowych, w których zanotowała 15 zwycięstw, 1 remis i 11 porażek. Ciężar gatunkowy zarówno niektórych zwycięstw, jak i porażek był zróżnicowany. Niewątpliwie część wygranych nasza reprezentacja odniosła w spotkaniach z zespołami drugiego szeregu, co poprawiło ogólny bilans reprezentacji. Porażki miały miejsce w konfrontacjach z przeciwnikami, z którymi nie wstyd było przegrać.
Meczami na Igrzyskach Olimpijskich nasza męska reprezentacja zakończyła sezon.
W roku 1972 reprezentacja Polski kobiet przystąpiła do konfrontacji międzypaństwowych w silnie obsadzonym turnieju w Neubrandenburgu, gdzie nasze panie rozegrały 5 spotkań, ale świętowały tylko jeden sukces nota bene w dniu Święta Kobiet. Oto wyniki tego turnieju:
07.03 Nubrandenburg Polska – Rumunia 14 – 16 (8 – 8)
08.03 Polska – Czechosłowacja 19 – 15 (11 – 8)
09.03 Polska – NRD 12 – 22 (7 – 14)
10.03 Polska – Węgry 14 – 24 (8 – 12)
11.03 Polska – Dania 7 – 12 (6 – 8)
Poza spotkaniami rozegranymi w ramach turnieju w Neubrandenburgu reprezentacja Polski kobiet rozegrała w roku 1971 tylko trzy spotkania, wszystkie zakończone porażkami, w tym także z Bułgarią, z którą dotychczas nasze panie radziły sobie bez większych kłopotów. Poniżej rezultaty pozostałych spotkań tego roku. W dwóch grudniowych spotkaniach rozegranych na własnym terenie do reprezentacji powróciła przedstawicielka Warszawy Teresa Zielewicz, zdobywając odpowiednio 2 i 4 bramki
26.05 Chaskowo Bułgaria – Polska 12 – 9 (7 – 4)
09.12 Katowice Polska – Rumunia 10 – 15 (5 – 10)
10.12 Katowice Polska – NRD 11 – 16 (7 – 6)
Warto zwrócić uwagę na ponad 2-miesięczną przerwę po występie w prestiżowym turnieju na terenie NRD w Neubrandenburgu i meczem (jednym)! – wyjazdowym – w Bułgarii, a następnie ponad półrocznym odstępie od kolejnych i ostatnich dwóch grudniowych spotkań w Katowicach.
Podsumowując, był to najgorszy w ogóle sezon naszej żeńskiej reprezentacji, i … najgorszy z możliwych. Tylko 1 zwycięstwo przy 7 porażkach, w tym tylko dwa rozegrane mecze na własnym terenie!!!
Oczywiście cieszy powrót do reprezentacji Teresy Zielewicz, która od tego momentu zostaje niemal etatową zawodniczką naszej narodowej 7-ki, ze znaczącym „wkładem” bramkowym.
Wkraczając w lata 70-te ten moment wydaje się odpowiednim dla przypomnienia osiągnięć najwybitniejszej warszawskiej zawodniczki lat 60-tych, odgrywającej znaczącą rolę również w reprezentacji Polski. Irena Zbroja (Mirzejewska) bo o tej postaci tu mowa nie miała szczęścia być wcześniej w pełni usatysfakcjonowaną i wyróżnioną. Bowiem nawet jej osiągnięcia reprezentacyjne zostały podzielone w bilansie występów w narodowym zespole. Jest więc okazja sprostować nieścisłości, jaka znalazła się w zestawieniach bilansujących występy reprezentacyjne tej zawodniczki. Informacje o jej występach w reprezentacji narodowej figurują w dwóch miejscach:
– jako Irena Zbroja – w latach 1967 – 1968 – mecze w reprezentacji 9 – zdobyte bramki – 5;
– jako Irena Mirzejewska – w latach 1969 – 1970 – mecze w reprezentacji 12 – zdobyte bramki – 0.
Oczywiście dotyczy to tej samej postaci, bowiem po wyjściu za mąż za Andrzeja Mirzejewskiego zawodniczka ta zmieniła nazwisko przyjmując nazwisko męża, również znanego warszawskiego piłkarza ręcznego, chociaż bez kariery reprezentacyjnej.
Faktycznie Irena Zbroja (Mirzejewska) wystąpiła w reprezentacji Polski 21 razy, natomiast liczba zdobytych bramek – 5 jest już mniej pewna.
W jej bilansie bramkowym brakuje informacji na temat bramek zdobytych w trzech meczach reprezentacji, w których występowała ta zawodniczka. Być może więc bramek na koncie tej zawodniczki było nieco więcej.
Obiektywnie stwierdzając – to dla młodszych czytelników „Kartek”, którzy nie mieli okazji widzieć tej zawodniczki w akcji na boisku – to nie zdobywanie bramek było jej największym atutem. Dysponując nie najlepszymi warunkami fizycznymi – z powodu braku odpowiednich centymetrów, wyróżniała się wieloma innymi cechami jak: sprawność, technika, zmysł taktyczny, pomysłowość w grze ale też waleczność i ambicja, którymi rekompensowała w pełni niedostatek centymetrów. W zespole klubowym była prawdziwym filarem ligowego AZS-AWF-u Warszawa.
Przy okazji nie sposób nie przypomnieć innych zawodniczek z reprezentacji Polski o podobnych walorach, dzięki którym ich liczba i jakość występów w reprezentacji Polski była na tamte czasy imponująca.
Warto tu wspomnieć o Lidii Walczyk (Wanda Kraków) 47-krotnej reprezentantki kraju – 35 bramek oraz numeru jeden w opinii piszącego te słowa – Juty Kostorz (Michalskiej) (Ruch Chorzów) 62-krotnej reprezentantki – 60 bramek.
Juta Kostorz poza wybitnymi występami w reprezentacji Polski wraz ze swoim klubem zdobyła 6 razy mistrzostwo i 2 razy puchar Polski. Przez wiele autorytetów uznawana za jedną z najlepszych środkowych rozgrywających w historii. W 1985 roku uznana za najlepszą rozgrywającą 40-lecia, a w roku 2008 nominowana była do 7-ki 90-lecia. Dla piszącego te słowa gwiazdą była już w latach 70-tych, imponując techniką, zmysłem taktycznym, z predyspozycjami do kierowania grą, mająca tzw. ”oczy dookoła głowy” a przy tym dysponująca całą gamą rzutów, często z zaskakujących pozycji i sytuacji. Po zakończeniu kariery na boisku zajęła z powodzeniem miejsce na ławce trenerskiej w kategoriach młodzieżowych.
Lidia Walczyk nie miała szczęścia zagrać w silniejszych zespołach, odgrywających poważniejszą rolę na krajowych parkietach. Przez dwadzieścia lat pozostała natomiast wierna podwawelskiemu grodowi, reprezentując barwy kilku klubów: od MKS Krakus, przez 10-letnią karierę w Wandzie (Kraków) Nowa Huta, Cracovię (akurat w okresie jej występów klub ten nie miał specjalnie silnej pozycji i częstych w jego historii tytułów), kończąc karierę w AZS-AWF Kraków.
Była zawodniczką niezwykle uniwersalną będąc w klubach, w których występowała często jako wybitna środkowa rozgrywająca, natomiast w reprezentacji Polski z reguły pełniła rolę skrzydłowej.
Również przez wiele lat pełniła obowiązki trenerskie, zarówno w klubach krakowskich, jak i – ze znaczącymi sukcesami – z reprezentacją Polski juniorek, będąc trenerem klasy mistrzowskiej. Przez wiele lat silnie związana z krakowską Akademią Wychowania Fizycznego, gdzie z powodzeniem pełniła obowiązki starszego wykładowcy oraz inne funkcje dydaktyczne będąc m.in. autorką licznych materiałów dydaktyczno-szkoleniowych.
W czasie Mistrzostw Europy w Krakowie 2016 można było ją spotkać jako działającą aktywnie w pracach organizacyjnych.
Wspaniała to postać. Uhonorowana Diamentową Odznaką ZPRP z Wieńcem, najwyższym odznaczeniem Polskiego Związku, podobnie jak Juta Kostorz-Michalska.
Mistrzostwa Polski mężczyzn i kobiet.
Wśród mężczyzn na mistrzowski tron powrócił po kilku latach Śląsk Wrocław i – uprzedzając fakty – pozostał na tym tronie nieprzerwanie przez 7 lat, w czym duża była zasługa dwóch byłych zawodników warszawskich – Bogdana Kowalczyka i Stanisława Piekarka, którzy zapisali na swoim koncie po 5 tytułów mistrzowskich, a Bogdan Kowalczyk dodatkowo dwa tytuły jako trener.
Tytuł wicemistrzowski przypadł w tym roku Grunwaldowi Poznań zaś na trzecim miejscu ponownie uplasowała się Anilana Łódź, z Markiem Nowakowskim byłym zawodnikiem Warszawianki w składzie.
Mistrzostwo Polski wśród kobiet zdobyła Sośnica Gliwice detronizując dwukrotnego w kolejnych latach mistrza Polski Otmęt Krapkowice. Na trzecim stopniu podium stanął AZS-AWF Wrocław.
Puchar Polski zdobyły wśród kobiet: AZS-AWF Wrocław, natomiast wśród mężczyzn ubiegłoroczny Mistrz Polski Grunwald Poznań..
Warszawskie zespoły w II-ej Lidze. Awans SKRY.
Po spadku w poprzednich sezonach kwartetu warszawskich zespołów z I-ej Ligi AZS-AWF Warszawa i BKS SKRA wśród kobiet oraz AZS-AWF i Warszawianka wśród mężczyzn z różnym skutkiem kontynuowały swój ligowy byt na różnych szczeblach rozgrywek.
W sezonie 1971/1972 trzy z nich nie uzyskały prawa do ubiegania się o powrót w szeregi I-ligowców.
Brak jednak na chwilę obecną szczegółowych wyników i tabel z kolejnego sezonu.
Jednak miłą wiadomością dla kibiców warszawskich zespołów, był fakt że BKS SKRA w 1972 roku wywalczyła ponownie awans do I-ej Ligi, co niestety nie udało się żadnemu z zespołów męskich.
Wracając do zespołu SKRY, był to już inny zespół, niż ten który wywalczył pięć lat wcześniej po raz pierwszy awans do I-ej Ligi. Oparty wówczas na absolutnych nowicjuszkach, stanowiących najmłodszy chyba zespół w historii ligi. Były to w większości juniorki, licealistki, które dopiero co ukończyły szkołę średnia i zdobyły poza tym świadectwo dojrzałości – sportowej i życiowej.
Obecny (1972 rok) zespół SKRY systematycznie uzupełniał skład, do którego dochodziły nowe, coraz silniejsze zawodniczki m.in. Teresa Zielewicz – filar Skry i reprezentacji Polski. Inne z tych dziewcząt dojrzewały – jak np. Maria Lewandowska (Hołozubiec), z czasem awansując także do reprezentacji Polski a także z czasem włączając się do walki o podium Mistrzostw Polski i Pucharu Polski. Ten temat jeszcze będzie oczywiście rozwijany w następnych odcinkach.
Rozgrywki na szczeblu międzywojewódzkim
W rozgrywkach męskiej Ligi Międzywojewódzkiej, z udziałem zespołów warszawskich i mazowieckich jeszcze raz najlepsza okazała ZKS Wisła Płock, której również po raz kolejny nie udało się podejście w walce o II Ligę. Tym razem o braku awansu do II Ligi zadecydował nieudany turniej barażowy rozegrany w Inowrocławiu z udziałem gospodarzy turnieju Goplanii Inowrocław, Wisły Płock oraz AZS-em Poznań i Olimpią Elbląg. Awansowały te dwa ostatnie zespoły, z którymi Wisła uchodząca za faworyta tych rozgrywek doznała minimalnych porażek – odpowiednio dwoma i jedną bramką. Nie pomogło wysokie 8-bramkowe zwycięstwo nad Goplanią.
Na szanse ponownej walki o awans trzeba było poczekać do następnego roku.
W Lidze Międzywojewódzkiej sezonu 1971/1972 występowały KS Spójnia Warszawa oraz trzy zespoły z bezpośredniego sąsiedztwa stolicy: KS Elektronik Piaseczno, RKS Mazur Radzymin i RKS Ursus. Mazowsze reprezentowane było przez zespoły: ZKS Wisła Płock, SKS Start Sierpc oraz debiutujący na tym szczeblu KS Wilga Garwolin.
Tabela Ligi Międzywojewódzkiej sezonu 1971/1972
Udanie natomiast w Lidze Międzywojewódzkiej kobiet uczestniczył AZS-AWF Warszawa i po jedno sezonowej kwarantannie w tej klasie rozgrywkowej powrócił do II Ligi
Rozgrywki młodzieżowe. Juniorki i juniorzy
Miejsca na podium Mistrzostw Polski 1972 zajęły: Mistrzynie Polski – MKS MDK Tarnów przed AZS-em Wrocław oraz MKS Bydgoszcz.
Wśród juniorów miejsca na podium zajęły kolejno: Mistrzowie Polski – MKS MDK Tarnów przed Grunwaldem Poznań, który zdobył podobnie jak przed rokiem srebrny medal i Wisłą Płock, która po raz pierwszy stanęła na podium Mistrzostw Polski, na którym w przyszłości jeszcze przez wiele lat będzie zajmowała bardziej eksponowane miejsce.
Juniorki i juniorzy MKS MDK Tarnów powtórzyły sukces z 1970 roku, kiedy to po raz pierwszy zarówno dziewczęta, jak i chłopcy z tego samego klubu zostali Mistrzami Polski.
Juniorki młodsze i juniorzy młodsi
Mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej w tamtych czasach rozgrywane były – jak już wspomniano przy omawianiu roku 1971 co dwa lata, tak więc w roku 1972 ta impreza nie była rozgrywana.
Jeszcze jedno pożegnanie z 11-ką
Jeśli już mowa o imprezach, których nie było w roku 1972, a także ani w 1971 roku ani już nigdy w przyszłości jeszcze wymienić wypada Klubowy Puchar Europy w 11-ce, która była prezentowana jako ciekawostka w poprzednich odcinkach. Ta kadłubowa impreza, która po trzech edycjach w latach 1968 – 1970 – jak było nietrudno przewidzieć zakończyła swój żywot jako typowa efemeryda i relikt minionej epoki, którą to wiadomość można odszukać na stronach Wikipedii.
Z nadzieją w przyszłość.
Przełom lat 60-tych i 70-tych to także zakończenie jednej i początek nowej karty w historii polskiej piłki ręcznej. Zmiany organizacyjne, personalne, kadrowe a także mentalne zaczęły przynosić efekty.
Polska reprezentacja męska wystartowała na Igrzyskach Olimpijskich. Reprezentację kobiet czekała w następnym impreza najwyższej rangi – Mistrzostwa Świata. O tym w następnym odcinku.
Nie pozostaje ponownie nic innego jak liczyć, że kolejny rok i następne lata przyniosą jeszcze ciekawsze wydarzenia i nie mniej ciekawą ich rejestrację.
JOT.A.
Współpraca redakcyjna i techniczna Dawid Langowski
P.S. wkrótce na osobistym FB autora kolejny odcinek refleksji osobistych z przeszłości
Źródła:
Włodzimir A. Drygas, Piotr Młoczyński – 75 lat piłki ręcznej w Polsce
Stanisław Jarecki – Rozwój piłki ręcznej na Śląsku. Część II (1961 – 1970)
Jan Korczak-Mleczko – Sto wydarzeń na 100-lecie piłki ręcznej w Polsce
Wojciech Majchrzak – 50 lat płockiego szczypiorniaka
Maria Rotkiewicz – AZS-AWF Warszawa 1949 – 2009
Władysław Zieleśkiewicz – 95 lat polskiej piłki ręcznej
Władysław Zieleśkiewicz – 100 lat polskiej piłki ręcznej
Wikipedia – IHF Feldhandball Europapokal
Bożena Dębska – konsultacje
Jacek Cuda – konsultacje